Wyjazdy
Wycieczka klasy IV TŁp - Przygoda w Pieninach
Wczesnym jesiennym porankiem 21 października 2022 r. uczniowie klasy IV TŁp wraz z opiekunami wyruszyli w kierunku górskiego szlaku w Pieninach.

Punktem docelowym był szczyt Wysoka (1050 m n.p.m) ale po drodze mieliśmy zaplanowane kilka atrakcji. W Jaśle czekał już na nas przewodnik Pan Tomasz, który od początku do samego rozwiązania wędrówki wspaniale prowadził naszą jesienną przygodę.

Pierwszym punktem było Muzeum Przyrodnicze Pienińskiego Parku Narodowego w Krościenku nad Dunajcem, gdzie najpierw oglądaliśmy krótkometrażowy film „Cztery pory roku w Pieninach”. Film opowiadał o walorach przyrodniczych Pienin i okolic. Następnie zwiedzaliśmy ekspozycję podzieloną na kilka części: część geologiczną, część przedstawiającą pienińską florę i faunę oraz tablice poświęcone człowiekowi w Pieninach. Tablice te przybliżyły nam historię osadnictwa w tym regionie, kulturę jego mieszkańców oraz wpływ działalności człowieka na środowisko. Dopełnieniem wystawy była ciekawa plastyczna makieta Pienin dzięki której mogliśmy się zorientować w terenie i położeniu poszczególnych pienińskich pasm i szczytów względem siebie. Po atrakcjach w  muzeum wyruszyliśmy w kierunku Szczawnicy. Spacer na Wysokie Skałki rozpoczęliśmy we wsi Jaworki, która znajduje się około 7 km za Szczawnicą. Po kilku godzinach wędrówki doszliśmy na Wysoką, na której  szczycie znajduje się platforma widokowa z metalowymi barierkami, a to z uwagi na dwudziestometrowe , opadające na stronę słowacką urwisko. Na szczycie czekała na nas  prawdziwa uczta dla oczu- Pieniny Właściwe, Tatry jak również oddzielająca je Magura. W pobliżu Wysokiej znajduje się Rezerwat Przyrody Wysokie Skałki gdzie zachował się jedyny w Pieninach fragment górnoreglowego naturalnego lasu świerkowego. W drodze powrotnej z najwyższego szczytu Pienin, po około godzinie wędrówki znaleźliśmy się w czarującym Schronisku pod Durbaszką- gdzie rozkoszowaliśmy się wodą ze źródeł uzdrowiska Szczawnica oraz kuchnią regionalną, prowadzoną przez harcerzy.

Trochę zmęczeni ale pełni niezapomnianych wrażeń i emocji udaliśmy się w drogę powrotną.