W dniach 27-29 maja 2024 r. klasa druga technikum w zawodzie mechanizacji rolnictwa i agrotroniki uczestniczyła w wycieczce turystyczno-krajoznawczej do stolicy Tatr – Zakopanego.
Dzięki dobrej motywacji i organizacji wycieczki udało nam się zobaczyć najpiękniejsze miejsca Szczawnicy i Zakopanego, przejść trasy, które zachwyciły widokiem, zmierzyć się z pogodą i lenistwem, zaprzyjaźnić ze sobą nawzajem i pokochać góry.
DZIEŃ PIERWSZY – odwiedziliśmy Szczawnicę i po solidnym posiłku udaliśmy się na wycieczkę rowerową do Czerwonego Klasztoru po Słowackiej stronie Pienin.
Po wypożyczeniu rowerów u podnóża Palenicy przy PKL Palenica udaliśmy się na trakt w Pieninach – Drogę Pienińską – wzdłuż Przełomu Dunajca liczącą 10 km, która w większości przebiega po słowackiej stronie granicy. Atrakcją traktu jest bliskość Dunajca oraz widok spływających tratw flisackich. W początkowym etapie trasy mijamy Pawilon Pienińskiego Parku Narodowego oraz Grotę Zyblikiewicza, następnie droga do Leśnicy i mały odpoczynek. Kolejny etap rowerowej wyprawy to widok na Sokolicę oraz skała nazywana „Janosikowy Skok” – to największe zwężenie rzeki, gdzie wg legendy Janosik uciekając przed węgierskimi żandarmami przeskoczył Dunajec, a na skale zostawił odciśnięty ślad kierpców. Następnie po dłuższej przejażdżce dotarliśmy do celu, ścieżka rowerowo-piesza poszerzyła się i wprowadziła nas na malowniczą polanę u stóp Trzech Koron. Zwiedziliśmy kompleks klasztorny Czerwonego Klasztoru, który datuje się na XV wiek za panowania braci kamedułów. Miło się odpoczywa, ale czas zawracać i do pokonania kolejne 10 km. Po powrocie do busa wyruszamy na kwaterę, obiadokolacja i zasłużony odpoczynek (w nogach 20 km).
DZIEŃ DRUGI – to zaskoczenie, ponieważ dzień pierwszy to było tylko preludium do trasy i wysiłku jaki nas czekał. Naszym celem na dzisiaj jest Czarny Staw Gąsienicowy. Po spotkaniu z Panią przewodnik TPN i ustaleniu trasy wędrówki oraz zasad bezpieczeństwa ruszyliśmy na szlak. Wędrówkę rozpoczynamy w Kuźnicach i docieramy do Doliny Jaworzynki. To cicha dolina osłonięta lasem, która pozwala podziwiać fantastyczne widoki gór. Na Polanie Jaworzynki posadowione są pasterskie szałasy, co świadczy o tym, że była ona eksploatowana przez hodowców owiec. Kolejny etap wędrówki to Hala Gąsienicowa będąca rozległą łąka wysokogórską, która również była miejscem zamieszkiwanym przez pasterzy, a górują nad nią szczyty Świnicy, Kościelca, Koziego Wierchu, Granaty i inne. Następnie schronisko PTTK Murowaniec – gdzie czas wolny, odpoczynek, posiłek i regeneracja. Ruszamy dalej, a naszym celem jest Czarny Staw Gąsienicowy. Po ok. 40-50 minutach docieramy do celu, aby zachwycać się jednym z najpiękniejszych jezior tatrzańskich. Wysokość 1624 m n.p.m., głębokość do 51 m, a nazwę swoją bierze od koloru wody, która ocieniona jest przez ściany Kościelca. Po odpoczynku powrót do Kuźnic, tym razem nie przez Dolinę Jaworzynki, a przez Boczań i na kwaterę.
DZIEŃ TRZECI – trzeba wracać. Późne śniadanie, czas na zakupy, prezenty dla rodziny, czas wolny. Te trzy dni to dobrze spędzony czas, troski i zmartwienia zastały gdzieś z boku, można było efektywnie odpocząć i naładować baterie na ostatnie dni szkoły.
Tradycyjnie – JESZCZE TU WRÓCIMY!
Opiekunami klasy byli dwaj „GÓRALE”:
Wojciech Łebek
Mirosław Hagdej