Pierwszą odbyliśmy do Salonik, miasta zwanego również miastem duchów. To tam rzymskie zabytki zespalają się z nowoczesnością tworząc niezwykłą mieszankę kulturową. Biała Wieża, pomnik Aleksandra Macedońskiego, Łuk i Rotunda Galeriusza to te zabytki, które udało nam się zwiedzić podczas sobotniego wypadu do Salonik. W niedzielę natomiast udaliśmy się do Kalambaki, gdzie zwiedzaliśmy słynne Meteory. Chociaż Meteory z Kalambaki mają niewiele wspólnego z meteorytami, to i tak było kosmicznie. Wszystko to za sprawą masywów skalnych, na szczytach których znajdują się prawosławne klasztory, czyli monastyry. My zwiedziliśmy jeden z nich, klasztor Warłama.
W Grecji zbudowaliśmy atmosferę przyjaźni, codzienne fascynujemy się tym pięknym miejscem i czerpiemy radość ze wspólnej pracy i zabawy. Grecka przygodo trwaj!